W kontekście przecinania rzekłabym, że niemal profesjonalnie używam nożyczek lub noża. Hmm, w sumie niczego więcej… Okazuje się, jednak że przyrządów do cięcia i piłowania jest multum. Warto je kojarzyć planując domowe przeróbki.
Kiedy co do zasady mówimy o cięciu, a kiedy o piłowaniu?
Ciąć możemy prawie wszystko. No właśnie. Prawie. Wszystko poza tym, co musimy piłować by to podzielić lub żeby usunąć jakiś zbędny fragment.
Piłowanie dotyczy drewna, a także elementów metalowych czy wykonanych z tworzywa sztucznego, których nie można po prostu przeciąć. Jak widzicie nie znajdziemy w tym wyliczeniu lustra, czy płytek w łazience, bo elementy szklane czy ceramiczne nadają się tylko do cięcia. Podział ten jest jednak dosyć płynny. Oto jedyne rozróżnienie czytelne dla mnie: w procesie piłowania powstaną opiłki, a przy cięciu nie.
Oto najczęściej spotykane przyrządy do cięcia i piłowania u amatorów:
Nożyk z odłamywanym ostrzem
To strasznie ostre pioruństwo i trzeba na nie bardzo uważać. Ma wysuwane ostrze. Gdy stępi się, odłamuje się go w oznaczonym miejscu, przesuwa dalej i naszym oczom znów ukazuje się bardzo ostra końcówka.
Piła ręczna
Zwykłej piły z rączką przedstawiać nikomu nie trzeba. Wszyscy ją znamy, a najbardziej kojarzy się z drewutniami i cięciem drewna na opał (oczywiście wraz z siekierą).
Piła do cięcia pod kątem
To już cała konstrukcja z ręczną piłą przymocowaną do podstawki. Stwarza możliwość ustawienia kąta pod jakim ma być coś przycięte.
W naszym domu pojawiła się na etapie przygotowywania listew przypodłogowych do montażu. Mój mąż przycinał ich boki, by idealnie pasowały do siebie nawzajem. Od tej pory była już nie raz w użyciu, mimo że mamy jedną z najtańszych i co jakiś czas mój majsterkowicz na nią narzeka.
Szlifierka kątowa
Szlifierka kątowa już niedługo będzie miała swoje pięć minut, więc teraz bardzo ogólnie. Jeśli użyje się diamentowej tarczy jako akcesorium do szlifierki, to umożliwia ona cięcie metali (np. skrócenie metalowych nóżek stolika), a nawet betonu. Przycinanie to jedno z jej kluczowych zastosowań, choć nie jedyne (o czym innym razem).
Wyrzynarka
Wyrzynarka to narzędzie elektryczne wyposażone w specjalną piłkę zwaną brzeszczotem. Nazwa jak dla mnie dość enigmatyczna. Spieszę więc z wyjaśnieniem. Wyrzynarka służy do wycinania nieregularnych kształtów, a nawet otworów w drewnie, niezbyt twardych tworzywach sztucznych i stosunkowo miękkich metalach. Oczywiście jest w stanie coś uciąć też w linii prostej.
Otwornica
Specyficzne to ustrojstwo. Nie jest to osobne narzędzie, ale dodatek do wiertarek (lub szlifierek). Jak sama nawa wskazuje, tego typu akcesoria stosuje się do robienia otworów np. w zabudowie. Można je stosować w przeróżnych materiałach, począwszy od styropianu po beton – pod warunkiem, że właściwie dopasuje się jej rodzaj do powierzchni.
Piła elektryczna
No cóż, psychopatę biegającego z piłą elektryczną jesteśmy w stanie wyobrazić sobie błyskawicznie. Narzędzie to jest jednak przydatne także w normalnej egzystencji, bez przelewu krwi. Zostawiłam je na koniec, bo trzeba mieć już wyraźną potrzebę, by zainwestować w taki sprzęt.
Przyrządów do cięcia i piłowania jest mnóstwo. Im wyższy stopień wtajemniczenia, tym więcej wariantów trzeba wziąć pod uwagę. Szczególnie jeśli ktoś wykorzystuje je w pracy zawodowej. Ja wymieniłam te, które są najbardziej standardowe w domu i najmniej specjalistyczne. Choć to zaledwie wierzchołek góry lodowej, to mam wrażenie, że wspięłam się na Rysy, więc na tym poprzestanę.
P.S. Jeśli macie ochotę coś dodać lub podzielić się swoimi refleksjami, to komentujcie śmiało. A jeśli chcecie być na bieżąco oraz śledzić serie: „A to było tak” i „Majstropedia”, to dołączcie do Majstrowej na Facebooku.
